sobota, 5 listopada 2011

wreszcie

Wreszcie. doczekałam się spotkania dyskusyjnego :)

trochę myśli
"Nadzieja-jest zasadzona w Boga, w sercu człowieka, w przyszłości...
Człowiek nie jest tym kim jest, ale tym kim nie jest.
W niebie nie bedzie nadziei, wiary, będzie tylko miłość.
Bedziemy tam nieustannie stwarzani przez Boga.
Nadzieja-to tu, ale całkiem gdzie indziej, dalej jednocześnie.
Niebo-to miejsce stwarzania, dynamizm, oda do radości.
Pan Bóg na Sądzie Ostatecznym zapyta mnie, czy kochasz mnie, słysząc negatyną odpowiedź bedzie pytanie pomocnicze czy pozwolisz żebym to Ja cie pokochał? jeśli człowiek pozwoli będzie zbawiony. Czyż to nie jest piekne i niesamowite, jak cała Ewangelia.
Biblia-najlepsza, najpiękniejsza księga nauki nadziei na przykładach osób, którym się nie powodziło, przegranych czasami zupełnie.
Pobobno dusze czyścowe budzą, jak się je poprosi głośniej niż budzik;) "

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz