środa, 27 lipca 2011

relacje

"nie od deszczu mokre, lecz od łez..."
1. Nigdy nie iść na spacerek jak jest zimno, leje i w ogóle nie wychodzić wtedy z domu najlepiej ;/
2. Dołująca pogoda, dołujące wszystko, dołujący dzień w ogóle cały na nie !
3. Kolano mnie boli...:(
4. Źle mi... cholernie. Może najlepszą rzecz jaka dziś zrobię to się porządnie wyśpię. Pójdę spać, o ile o tej porze zasnę(raczej nie)

Ale.. miało być o relacjach. To będzie krótko, bo nie ma co pisać.. Dlaczego tak jest, że osoby, które chcielibyśmy żeby zniknęli z naszego życia, żeby ich nie było-są, a ci, których potrzebujemy, bardzo lubimy-znikają bezpowrotnie...? Znów uciekam od ludzi, ucinam relacje, nie szukam kontaków, czyli powtórka z rozrywki, bo to już było ;(
A przecież było już tak pięknie momentami...

"nie, nie zadroszczę szczęściarzom, tylko mi czasem tak przykro.
W zimne, samotne wieczory nieraz myśl taka kołacze, ze mnie wśród innych wybrałeś,a le troszeczkę inaczej..."



"Ostatni raz, gdy rozmawialiśmy pamiętam obiecałem bardzo się poprawić teraz szeptam, martwie mnie to, że mam słabą wolę. czy w górze jest tak ciężko jak tu na dole?? czy tam aniołowie płaczą, czy mają dobrze?"
"nie od deszczu mokre lecz od łez..."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz