wakacje cały rok!! :))
Właściwie to mam je już od końca kwietnia, czyli jakieś 2,5 miesiąca ale co tam, wakacje mogą przecież trwać wiecznie... Szczególnie gdy jest to czas dobry, piękny i niesamowity. I nawet gdy okoliczności nie są sprzyjające (choć ostatnio nawet są, o dziwo) to jest świetnie. Nawet na studia się dostałam, w każdym razie od października studentka. I jestem szczęśliwa.
Wakacje cały rok ! :))
"Bez Ciebie zawsze nuda, a z Tobą jest przygoda " dokładnie tak ;)
Zrobiłam sobie dziś spacerki, żeby się uduchowić (bo Niedziela), opalić (bo jest słonko), przewietrzyć (bo tak) i dotlenić (bo zdrowo). No i przyjemne z pożytecznym połączyłam, choć więcej tu było przyjemnego ;) Najpierw Msza - kierunek Górka (jak dla mnie najpiękniejsze miejsce na świecie, cudowne, niesamowite, święte), potem łaziłam trochę nawet mi zeszło ale co tam w końcu są wakacje ! "W życiu piękne są tylko chwile i dlatego czasem warto żyć" oj tak!
Odwiedzinki rodzinki - w sensie pozytywnym , przyjechała kuzynka w ciąży, czy jak to się ładnie mówi w stanie błogosławonym, czyli szczęśliwym (chyba tak lepiej :) ) Oglądaliśmy płytę ze ślubu, wesela. I tak mi włączył znów motyw: ja już chcę mieć chłopaka, męża, kochanka. Kurde, ale to chyba nie dla mnie. Ale tak bardzo bym chciał żeby ktoś-no ten On właśnie przeniósł mnie przez próg w tych swoich męskich ramionach, przytulił, pocałował i w ogóle był... Ehh. Tylko gdzie ja takiego faceta znajdę, w sensie który mnie zachce. Starzeję się chyba, w końcu magiczną 20stką przekroczyłam już. No dobra, kończę, bo to sensu nie ma. Najmniejszego.
Niedawno przekonałam się i odkryłam o tym jak wielką mają moc słowa wypowiedziane z serca, nie muszą być nawet wielkie, kwieciste, czy niewiadomo jakie, ale są piękne, jeśli osoba je wypowiadające wie o czy mówi i mówi to od siebie, z serca. I to jest piękne odkrycie jak dla mnie, szczególnie, że takich słów doświadczyłam ! :) Dlatego jak wychodziła życzyłam Mamusi przyszłej wszystkiego dobrego dla niej i Dziecka. Mam nadzieję, że wszystko będzie jak najbardziej ok. Oby!
Swoją drogą to życie dziwne jest. Bardzo. Przecież Babcia bardzo by się cieszyła z nowego człowieczka w rodzinie i ja jej bardzo potrzebuję, Dziadka zresztą też, a ich już po prostu nie ma. A jeszcze tak niedawno byli. To niesprawiedliwe. Sentymentalnie mi się zrobiło jakoś tak.... Jakoś trudno. Trudno i źle mi z tym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz